World Travel Show – kilka słów o…
Targi World Travel Show, to nie tylko impreza, na której zjawiają się Wojciech Cejrowski, Nela, czy przedstawiciele firm i regionów turystycznych. To kilka dni, podczas których, w jednym miejscu można podejrzeć mnóstwo ciekawych rozwiązań i sprzętu dla turystów czy podróżników. I po to właśnie zawsze tam się wybieram z nadzieją, że znajdę coś nowego, ciekawego i nietypowego.
W tym roku królowały przyczepy kempingowe – było ich zatrzęsienie – od poczciwych Niewiadówek, po lekkim liftingu i całkiem sensownych usprawnieniach, aż po luksusowe, długie budy takich marek, jak Hobby, Fendt, czy Burstner.
Hale zapełniały też przeróżne kampery, gotowe na podbój autostrad, ale i takie, dla których pustynne i górski szlaki nie będą stanowiły problemu. Tu moją uwagę przykuł zacnej wielkości kamper, przyjmujący na swój pokład quada – znakomite rozwiązanie, jako BOV. Nie zabrakło, ma się rozumieć, nadbudów na pick-upy ani bagażników dachowych.
Jeśli ktoś poszukiwał wyposażenia do przyczepy, kilka stoisk oferowało tysiące artykułów.
Pojawiło się też trochę szpeju biwakowego – proste uchwyty do grillowania ryb, wbijane w ziemię lub w polana oraz mobilne wędzarki, chowane w niedużą torbę.
Niemniej, najwięcej czasu spędziłem przy stricte terenowej przyczepie Vagrand i o niej chciałbym napisać w tej relacji najwięcej.
To konstrukcja o DMC 750kg, dzięki czemu nie wymaga stosowania hamulca najazdowego, który niewątpliwie utrudnia zjazdy z błotnistych stromizn. Do tego, z uwagi na dość niską masę, w wielu przypadkach nie wymaga posiadania dodatkowych uprawnień – a te w wielu momentach są wymagane ze względu na wysokie DMC aut terenowych.
Przyczepa wyposażona jest w zaczep o regulowanej wysokości, dzięki czemu łatwą ją zapiąć, niezależnie od odległości haka od podłoża.
Zbudowano ją ze stosunkowo lekkich płyt o strukturze plastra miodu, dodatkowo pokrywanych matami żywicznymi, a – w niektórych newralgicznych miejscach – zastosowano włókno węglowe. Dach jest podnoszony na dedykowanych siłownikach.
Wewnątrz jest naprawdę komfortowo – jest ogrzewanie, bieżąca, także podgrzewana woda i niewielka, idealnie wpasowana łazienka.
Woda znajduje się w nisko położonym zbiorniku o pojemności 150l. Akumulatory również znajdują się możliwie blisko ziemi, a – zwłaszcza przy trawersach – należy mieć na uwadze to, gdzie znajduje się środek ciężkości. Na pokładzie znajdziemy oczywiście lodówkę, kuchenkę i odpowiednie oświetlenie w technologii led.
Co ciekawe – kuchenka zasilana jest ze zbiornika LPG – dedykowanego do tej przyczepy, napełnianego zaworem dostępnym z zewnątrz.
Co więcej – w przedniej części mamy dostępny również zawór wyjściowy, umożliwiający podpięcie zewnętrznej kuchenki/grilla.
Podobnie ma się sprawa wody do mycia – kąpieli można zażywać w środku, jak i przed przyczepą. Oczywiście na dachu znajdziemy baterie słoneczne, pozwalające na doładowanie akumulatorów.
Zawieszenie jest wykonane z solidnych, stosowanych w autach ciężarowych elementów – jednocześnie dość łatwych do wymiany, bez konieczności poszukiwania autoryzowanych stacji obsługi. Przyczepa wyposażana jest z założenia w koła tożsame z kołami stosowanymi w samochodzie holującym.
Stabilizację podczas postoju zapewniają konkretne podpory, rozkładane w prosty sposób.
Potrzebujecie więcej informacji? Zajrzyjcie na stronę producenta: https://www.vagrand.pl/our-trailers